Prezent od Mikołaja…

                3 grudnia 2005 o godzinie 1:01, w kategorii Jabłka.

Chciałem zrobić sobie jakiś drobny prezent na Mikołaja – gdy człowiek sam sobie robi prezenty zawsze jest z nich zadowolony. Nie potrafiłem się jednak zdecydować co to ma być – iSight wydawał się zbyt kosztowny, makopodobna kamerka Creativa nie działa pod Macamem, wszelkie inne potrzebne mi akcesoria już mam, niepotrzebnych nie potrzebuję, a chciałem coś nowego do komputera. Z pomocą przyszedł los. Niespodziewanie wśród ton spamu znalazłem mejla od You Software. Pewnie kiedyś rejestrowałem się u nich przy okazji jakiegoś triala. Nawet dobrze nie pamiętam. Zwykle nie czytam reklamowych przesyłek, nawet tych „chcianych”, więc tym większy traf, że akurat do tej zajrzałem. Rzecz bowiem w tym, że był to mejl z ofertą 20$ rabatu przy zakupie programu You Control: Desktops. Zawsze chciałem mieć ten soft ale uważałem, że 30$ za możliwość używania wirtualnych pulpitów to jednak lekka przesada…


Do wirtualnych pulpitów przekonałem się, i przyzwyczaiłem, jeszcze na KDE. To szalenie wygodna sprawa, o ile tylko pracujecie z wieloma programami i robicie trzy rzeczy naraz. Oczywiście ani to niezbędne, ani obowiązkowe rozwiązanie ale ja je polubiłem. Pod iksem radziłem sobie za pomocą darmowego Desktop Menagera – to w prawdzie całkiem przyjemny program, nieco jednak w użyciu toporny. Do tego stopnia, że prawie odwykłem od pracy na kilku pulpitach, ręczne szukanie otwartego okienka to tylko zbędna strata czasu. Pod Panterą działa świetnie młodsza wersja DM, o dźwięcznej nazwie Virtue, niestety od momentu „uwolnienia tygrysa” ta alternatywa bezpowrotnie zniknęła. Dostępna wersja Virtue nie działa bowiem pod 10.4 a projekt z początkiem tego roku przestał być rozwijany. Niestety! Bo freewarowy Virtue był znacznie bardziej przyjazny dla człowieka niż DM. Niemniej You Control: Desktops to zupełnie inna liga niż Desktop Manager czy Virtue. Przede wszystkim program jest płatny, co za tym idzie, raczej nie grozi mu wyginięcie, jest przy tym dopracowany w najdrobniejszych szczegółach i bardzo, ale to bardzo, wygodny w użyciu. YC:D jest też bardzo elastyczny w konfiguracji, okienka można przeciągać na inne pulpity przez krawędź ekranu, a po kliknięciu na zadokowaną ikonę uruchomionego programu YC:D sam automagicznie ustawia „ostrość” na odpowiedni pulpit. Dzięki temu zupełnie realna staje się praca na kilkunastu nawet pulpitach, co w przypadku Desktop Managera byłoby prawdziwą katorgą.

Trudno te wszystkie zalety precyzyjnie opisać, trzeba to po prostu zobaczyć w działaniu – na szczęście można zrobić to łatwo i bez bólu. Producent oferuje bowiem darmowy i w pełni funkcjonalny 15-dniowy trial. I jestem gotów się założyć, że spodoba się wam to co zobaczycie. Program można pobrać ze strony www.yousoftware.com/desktops/ do czego zachęcam gorąco! Na stronie pokazano też sugestywnie możliwości i działanie programu. Nawet jeżeli nie chcecie próbować jak smakują wirtualne „desktopy”, to i tak zajrzyjcie – prezentowane przejście pomiędzy pulpitami (efekt cube – znany choćby z Mac OS X z szybkiego przełączania pomiędzy użytkownikami) to rzecz w której można się bezrozumnie zakochać. Nie wiem niestety jak szeroko jest zakrojona promocja czy też przecena dzięki której sprawiłem sobie wreszcie ten pożyteczny programik, na stronie nie ma niestety o tym ani słowa – normalna cena jest nadal zaporowa, pomimo bezdyskusyjnych zalet uważam że 29,95$ to zbyt dużo za drobiazg jakim są wirtualne pulpity – może jednak po rejestracji wersji demo także i wy otrzymacie rabatową ofertę? Warto spróbować, niecałe 10 dolarów to już rozsądna cena za tą softwarową perełkę. A przecież święta idą, jest więc okazja aby zrobić sobie, lub komuś innemu, bardzo funkcjonalny prezent.


Brak komentarzy