ClickToFlash

                1 września 2009 o godzinie 16:58, w kategorii Jabłuszka.

Nie lubię flasha. Moim zdaniem to klasyczny bloatware. Niby pozwala na wiele, niby nie zawsze odrzuca a czasem bywa wręcz niezastąpiony ale… No właśnie. Bo kto to widział, żeby w XXI wieku, gdy człowiek ma na biurku dwurdzeniowe procesory, grube gigaherce i gigabajty pamięci komputer ledwie zipał wyświetlając jakiś, byle jaki filmik w śmiesznej rozdzielczości? Obciążenie procesora skacze jak Serhij Bubka, wentylatory wyją jak Rolling Stonsi, temperatura rośnie jak młody kot… O co chodzi?! Dla posiadaczy nowszych komputerów to wprawdzie tylko błahostka ale przecież nie wszyscy z nas przesiedli się jeszcze na intele a zmiana sprawnego i wiernego komputera z tak trywialnego powodu jak zacinające się youtube wydaje się być niedorzeczna – prawda? Dlatego dziś chciałem polecić wam doskonałą wtyczkę dla Safari o nazwie ClickToFlash. To żadna nowość, pisałem już o nim przy paru okazjach, a inni nawet mówili, ale nigdy nie pisałem tylko o nim i dlatego mam zamiar ten brak nadrobić. Zwłaszcza, że temat wraca jak bumerang i przy różnych okazach.

Clicktoflash8S7S7

Jak można łatwo się domyślić, główne zadanie aplikacji polega na blokowaniu na stronach internetowych flasha. Program działa dokładnie tak jak się nazywa – po instalacji zamiast wszędobylskich animacji zobaczycie skromne szare prostokąty i dopiero dobrze wymierzone, świadome kliknięcie załaduje ich hałaśliwą zawartość. Tyle – proste, skuteczne i zbawienne. Przy okazji świetnie działa też jako dodatkowy filtr reklam. Jeśli odwiedzane przez was regularnie strony zawierają jednak jakieś flashowe elementy, które chcecie/musicie oglądać ucieszy was na pewno wiadomość, że program pozwala też na wygodne stworzenie listy wyjątków – wystarczy dodać adres do tzw. białej listy i po kłopocie. Oszczędza to całkiem sporo zbytecznego klikania! Obsługa całości jest banalna i nie warto się nad nią rozwodzić poza może jednym – ClickToFlash pozwala bowiem także na wymuszenie ładowania filmów z youtube w formacie H.264. To o tyle istotne, że nie tylko wyglądają one dzięki temu lepiej ale też zaczynają odtwarzać się płynnie nawet na starych i bardzo starych maszynach. W nowszych z kolei komputer przestaje udawać patelnię, wentylatory ucichną a procesor odpocznie… Niby drobiazg a cieszy, prawda? Do tego jeszcze CickToFlash jest darmowy, działa ze Snow Leopardem, Leopardem i Tigerem więc jeśli ciągle go jeszcze nie macie… Nie ma na co czekać!

Clicktoflash8S7S7


komentarzy 29