Moje jabłuszko nr 26
25 stycznia 2010
W sieci pojawił się właśnie nowy, urodzinowy – wszystkiego najlepszego – numer Mojego jabłuszka. Tym razem tematem numeru jest zarządzanie danymi. Smacznego!
W sieci pojawił się właśnie nowy, urodzinowy – wszystkiego najlepszego – numer Mojego jabłuszka. Tym razem tematem numeru jest zarządzanie danymi. Smacznego!
W Software Update znajdziecie pierwszą w tym roku aktualizację bezpieczeństwa. Smacznego!
Jak wiecie sceptycznie odnoszę się do tych wszystkich plotek, przecieków i prekognicji na temat applowskiego tabletu. Nie dlatego, że Apple nie może go zrobić, nie dlatego że nie wierzę w applowski potencjał ale dlatego, że nie widzę wielkiego sensu w obsłudze normalnego komputera za pomocą dotyku. Taki interfejs świetnie sprawdza się w różnego rodzaju internetowych […]
Czemu wolimy siedzieć z laptopem na kanapie niż z komputerem stacjonarnym przy biurku? Bo na kanapie wygodniej się siedzi lub nawet leży. Chciałbym też przypomnieć, że laptopy nie powstały w celu kanapowym i – wbrew pozorom – nie jest to ich główne zastosowanie. Czemu bardziej osobista od komputera jest dla nas nasza komórka? Bo mamy […]
Aby odpowiedzieć sobie na pytanie, co tablet Apple mógłby zmienić, co zrewolucjonizować, na co nam wszystkim otworzyć oczy, należałoby dobrze przyjrzeć się mediom we współczesnym świecie. Media bezpowrotnie zmienił internet – to wiemy i z tym chyba nie da się polemizować. Kluczem do odpowiedzi na pytanie: „a po co mi ten cały tablet” tkwi jednak […]
Im więcej plotek krąży po sieci tym trudniej zachować rozsądek. Applowski tablet to temat z dłuuuuga brodą. Mówi się o nim przy różnych okazjach od kilku lat – ostatnio jednak bardzo kategorycznie. Poznaliśmy już datę premiery, wszystkie możliwe nazwy, specyfikację techniczną i koszta produkcji, konkurencja pokazała własne tabletopodobne konstrukcje, paru ważniaków coś chlapnęło w jakiejś […]
To jest właściwie reklama – to znaczy ja reklamuję produkt i nic z tego nie mam, nikt mi nie płaci, nikt mnie o to nie prosił i tak dalej. Co więcej nie czytałem jej więc nie znam treści – niemniej tak mało pisze się o Apple po polsku, że chyba warto informować o takich publikacjach […]
Polecałem wam jakiś czas temu test iMaka 21,5″ wypada mi więc polecić także recenzję modelu z ekranem 27″. Jeśli jeszcze nie czytaliście – w co wątpię! – zajrzyjcie koniecznie. Ja ze swojej strony dodam, że to pierwszy imak od czasów G4 z ekranem 20″ którego chciałbym sobie postawić na biurku… Miłej lektury!
Mimo, że to blog o Apple zaskakująco dużo pisałem tutaj o sprzęcie Asusa. Tłumaczyłem się z tej sympatii jakiś czas temu – i przy innej okazji – ale wypada to powtórzyć: Asus to jeden z nielicznych producentów pecetów, który produkuje pecety trochę inne niż wszystkie. Przypomina pod tym względem Apple – robi swoje, momentami całkiem […]
Przed końcem roku mam dla was prawdziwą bombę – na jaw wyszły bowiem nieznane dotąd fakty dotyczące prawdziwej historii Apple. Okazuje się, że początki firmy sięgają aż 1865 roku, w którym to inżynier górnictwa Fredrik Idestam założył w południowo-zachodniej Finlandii zakład przetwórstwa drewna, który z czasem przerodził się w fabrykę papieru a ostatecznie, po fuzji […]
Na razie media zajmują się jeszcze głównie doradzaniem co i gdzie kupić pod choinkę ale koniec roku zbliża się wielkimi krokami więc za parę dni przyjdzie czas na różnego rodzaju podsumowania, rankingi i zestawienia. Chcąc doczepić się do tej modnej lokomotywy – trzeba być trendy! – sam postanowiłem napisać takie podsumowanie już teraz – bo […]
W sieci pojawił się właśnie nowy numer Mojego jabłuszka. Tym razem tematem numeru są przedświąteczne zakupy. Smacznego!
Tytuł jest nieco mylący chodzi bowiem o iPhona ale myślę, że gdyby specjaliści z firmy Strand Consult wzieli na tapetę komputery Apple doszliby zapewne do podobnych wniosków. Mówiąc krótko – jeśli jesteś zadowolonym posiadaczem iPhona cierpisz na syndrom sztoklholmski. Nie ważne, że applowski telefon umożliwia rzeczy, na które inne smartfony pozwalają tylko na papierze liczy […]
Kilka dni temu w App Store pojawiła się ciekawa aplikacja dla fotografików – Strobox. To taki „notatnik dla świateł”. Zresztą co ja wam będę dużo gadał – sami sobie zobaczcie! Program jest darmowy. Poza tym pewnie Paweł napisze coś więcej… Smacznego!
Dziś mija dokładnie miesiąc od czasu kiedy kupiłem magiczną mysz. Nie wspominałbym o tym gdyby nie fakt, że właśnie wyczerpały się dołączone do zestawu baterie. Ot i tyle zostaje z deklarowanych przez Apple czterech miesięcy życia na bateriach… Zobaczymy, może na akumulatorkach będzie lepiej. Ciekaw jestem jak to wygląda u was?
Nie ukrywam, lubię pisać o programach, które noszą numer 1.0. To jeden-zero oznacza bowiem zwykle, że mamy do czynienia z czymś nowym, zaskakującym, nieznanym. Słowem, z pierwszą wersją. A to prawie zawsze jest dużo ciekawsze niż kolejne odsłony czegoś co już znamy – prawda? Ostatnio bohaterem takiego tekstu był MouseWizard ale owa magia szybko zniknęła, […]