Po co mi .Mac?

                30 grudnia 2005 o godzinie 23:44, w kategorii Jabłka.

Ja sobie nie żartuje. To nie jest prowokacja. Po prostu jestem zwyczajnie ciekaw po co mi .Mac? Mam już własny serwer, domenę, konta pocztowe, filtry antyspamowe itd. i mogę z nimi zrobić co zechcę. Do tego administruje tym wszystkim nadzwyczaj miły i kompetentny człowiek. Wszystko też działa bezawaryjnie i pewnie. Pytanie więc po co miałbym kupować .Maca za 100$ rocznie jest więc całkiem zasadne. Oczywiście wiem, że .Mac jest pomyślany jako kompletny system dla laików brzydzących się HTML-em i resztą tych wszystkich niezrozumiałych akronimów. Trzeba cos komuś pokazać w internecie? Klik. Klik. Już widać. Trzeba zrobić backup dokumentów? Klik. Klik. Już jest. I tym podobne. Klik. Klik.

Guide Dot-Mac

I na pewno wygodne. Pytam jednak o to czy używając „dotmaka” zyskam coś czego już nie mam, lub czego nie mógłbym zrobić po swojemu? Szablony www? Backup? Synchronizacja z iSync i iCal? Wygodę użytkowania? Integracja z systemem to jedno, szpanerski adres w domenie @mac.com to drugie ale czy ten „szpan”, integracja z OS X i cała reszta jest warta tych 100$/rok? Mam spore wątpliwości. Mam też i prośbę – jeżeli używacie .Maka napiszcie kilka słów o zaletach tego rozwiązania. Nie mówię o domowej www – w końcu dotmak potrafi dużo więcej. Przydaje się ta cała reszta choć trochę? I w jakich sytuacjach? Wiem, wiem – miałem szansę sam sprawdzić, ale te trzy miesiące mignęły jak z bicza trzasnął… Słowem, jestem po prostu ciekawy czy .Mac zaproponuje mi coś za co warto będzie dodatkowo (i słono) zapłacić. Pomożecie?


Brak komentarzy