2 lipca 2008 o godzinie 10:56,
w kategorii Fotografia.
Fulgurator to specyficzna przeróbka aparatu fotograficznego – właściwie jest to przenośny rzutnik połączony z
fotocelą który w ułamku sekundy potrafi doświetlić obraz na fotografowanym przez nas obiekcie. Obszerny
opis urządzenia znajdziecie w Dzienniku. Ciekawe wydają się za to przyszłe potencjalne zastosowania wynalazku Bismarcka – od wystrzeliwania fotospamu przez zdesperowane agencje reklamowe i ich klientów – bo przecież taka reklama będzie raczej budzić niezadowolenie niż sympatię – po bojówki współczesnych ikonoklastów walczących z przysłowiowymi japońskimi turystami… Czysty
cyberpunk. I jak z tym walczyć? Nie używać lampy? Robić tylko w
świetle zastanym? A może czeka nas nowa generacja
lamp błyskowych które będą emitować specjalne przedbłyski zakłócające fulguratory? I nowe odporne fulguratory… Czyste wariactwo ale pomysł świetny!
